Archiwum maj 2004

Dżinio do Evi: " Kto nazywa cię kukułeczką"?

Evi: "Mami"

Dż: " A kłębuszką"?

E:" Dżdżio"

Dż: " A dziubkiem"?

E:" Nikt"

Dż: "A Tati?"

E:"Tati Jest dla mnie OSTRY. A powinien być ostry dla Yendrulki, a dla mnie miły!"

T:"Skąd się wziął Yendrulinek"

E:"Z komputerka. Nieee, Nieee!"- smam zaprzeczyła Evi, Z Pępuszka, zapukał do brzuszka, zbił szybkę i mówi wpuść Mami"

Dziś Dzień Mami - 26 maja 2004 - pierwszy raz dostałam podwójne życzenia:

od Ewinki, która jest u Babci i Dziadzia i juz za Nią tesknimy........

i od Jędrulinki:"Gu ga, gu gu".

Ewi: "Mamuniu kwiatki man dla Ciebie z łączki.....

I sto lat, sto lat............. ."

Łezki płynęły mi same i chciałam Ją mocno przytulić, ale była 300 km stąd....

Przyjedzie za dwa paluszki."

"Co Ci się śnił Ewinku?"

"Piotruś Pan" - odpowiedział Córeczka-Kukułeczka

Relacja Qubiego: "Ach ta nasz Córeczka, też z nią rozmawiałem.

Powiedziała mi że z Tobą rozmawiała.

I kwiatki na łączce zebrała i ma dla Ciebie."

Jedziemy Golfikiem w czwórkę: Qubi, MiQ, Ewi i Yendi.

Dwumiesięczny Yendi mówi: "EEEEEE" - pewnie zeby zagaić rozmowę .....

Dwuletnia jego Siostrzyczka Ewi natychmiast reaguje: "No co EEEEEE?"

Dialog? No jasne ze tak!

Sa moim najwiekszym szczesciem i najwiekszym wyzwaniem gdy sa zdrowe

najwiekszym zmartwieniem gdy sa chore i gdy patrze jak leca łezki.

Evi i Andy. Tylko tyle i az tyle.

Qbi siła przetrwania. Czy nam sie uda przetrwac? Tak niewielu sie udało.

Leca mi łezki. Łezki leciały dzis Ewi i uderzył sie w stópke pokazuja mi

jak wskakuje do łóżeczja tak jak Piotrus Pan.

"Bo przyleci zaraz do mnie Piotruś Pan, prawda? I nas obroni przed Kapitanem Hakiem?"

eviquadek