Archiwum luty 2004, strona 1


lut 20 2004

Nieuchronnie będzie lato


Komentarze: 0

Tom przykręcał platformę do wózka. Teraz wykładek będzie jeździł w wózku a Evi za nim na SWOJEJ platformie. Jutro jedziemy do dużego parku na testy . Tommy był już trochę zmęczony koło 22 i jak Evi po raz kolejny zawołała "tatitita" to tatitita weszła do pokoju małych i powiedziała: "Jestem już trochę zmęczony, nie jest mi wesoło i jestem smutny " -> Evi na to Tatusiu nie bądź smutny będzie lato i wiosna i wesoło. .................Uśmiech od ucha do wewnątrz ducha.

eviquadek : :
lut 20 2004

Coś do pączków na 19 luty 2004


Komentarze: 0

Byłyśmy z Ewi na palcu zabaw i gdy zmarzły nam nosy

to poszłyśmy do Zamku na wystawę Witkiewicza

oraz zwiedziłyśmy stałą expozycję: była tam "gadająca głowa".

Ewi bardzo to przeżywała - popołudniu nie mogła zasnać

i z łóżeczka dochodziło:"głowa gada i gada, a Ewi nie boi się, nie."

eviquadek : :
lut 19 2004

Pączki


Komentarze: 0

Dlaczego paczki były tak pyszne o 7.00? Bo były gorace, pachnące

i przyniósł je Kubuś prawie prosto do łózeczka.

eviquadek : :
lut 18 2004

Nocka 17 luty 2004


Komentarze: 0

Ewi wróciła inna i wydaje się, że pobyt u Dziadków jest dobry ale na krótko!

Ewi mówi "NIE" od tygodnia czyżby bunt dwulatka? Musimy go opanować zanim pojawi się drugi maluszek. Czekamy już na niego! To będzie bal.

Ewi dziś w nocy po zrobieniu siusiu do nocnika i wypiciu tity powiedziała: " DO naszego łóżeczka, do naszego łóżeczka" - ale udało się ją włożyć Kubusiowi do jej łóżeczka.

eviquadek : :
lut 17 2004

Dzień 17 luty


Komentarze: 0

Ewi wylała barszczyk na fotel, wiec zakropiłysmy plamę cytryną i powiedziałam: "Teraz nasmaruję plamkę specjalnym mydełkiem". Ewi na to: "Ewa też, też" i pobiegła po .... swoją maść nagietkową.

Z Evi trzeba rozmawiać bo inczej piąstki się zaciskają.

 

eviquadek : :